Zuzia urodziła się w Skierniewicach w 37 tyg. ciąży bliźniaczej, oceniona na 10 punków w skali Apgar,z wagą 2850 kg. Przy włączeniu żywienia enteralnego zablokowała się smółka, co spowodowało wymioty, wzdęcie brzuszka i wstrząs hipowolemiczny. Intubowana oraz podłączona do respiratora wyjechała do Łodzi. Tam jej stan się pogarszał z powodu rozwoju posocznicy. W parę dni po operacji uaktywniła się biegunka, która leczona jest do dziś. Uciekający sód z organizmu wysunął podejrzenie biegunki sodowej. Zuzia traci ponad litr płynów na dobę i nie uzupełnianie ich na bieżąco prowadzi do odwodnienia organizmu. Biegunka sodowa to bardzo rzadka choroba, tylko kilkanaścioro dzieci na świecie na nią chorowało. Po pojawieniu się krwawienia z żołądka okazało się, że zablokowana smółka wytworzyła wrzody na żołądku i włączono żywienie pozajelitowe, Zuzia jest karmiona bezpośrednio do krwi przez 18 godzin na dobę.
Trafiła do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, na Oddział Pediatrii i Żywienia celem nauki podawaniażywienia. W piątym miesiącu życia postawiono jedną z diagnoz: choroba Hirszprunga, zwężenie jelita grubego, wyjęto również kolostomię. Skończył się koszmar wiecznych wzdęć brzuszka i odbarczenia Zuzi przy każdorazowym oddawaniu stolca. Niestety nie można zamknąć stomii ze względu na zwiększanie się biegunki do 1.5 litra na dobę. Jelito nie miałoby możliwości zagojenia się w miejscu zespolenia przy tak dużym przepływie. Jelita Zuzi nie trawią i nie wchłaniają pokarmu, przyczynia się do tego brak oraz niedojrzałość kosmków jelitowych. Jedyną szansą na życie jest przeszczep jelit, a żywienie pozajelitowe pogarsza stan wątroby, trzustki naszej podopiecznej. Każda wpłata na subkonto Zuzi jest nieocenioną pomocą, za którą z góry w imieniu własnym oraz naszej podopiecznej i jej bliskich.